12:33:00

Maska gloria - stara, poczciwa i przyjemna ;)

Hej hej Kobietki :)
Czy któraś z Was nie słyszałam jeszcze o starej poczciwej glorii? Maseczka, która ze swoim krótkim, prostym składem potrafi sprawić na włosach cuda. Sama miałam 3 opakowania, jeszcze w starej wersji graficznej, przy wizycie w auchanie na pewno kupię 4. Jak się u mnie spisała?


Maska gloria


Skład:
Aqua, Cetrimonium Chloride, Cetyl Alcohol, Humulus Lupulus Extract, Parfum, Panthenol, E 471, Citric Acid, Methylchloroisothiazolino ne(and) Methylisothiazolinone, Bromonitropropandiol, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Benzyl Salicylate, Citral.

Skład prosty i dość krótki, z początku widzimy antystatyk i emolient, dalej ekstrakt z szyszek chmielu i panthenol po zapachu. Można by pomyśleć, że z takim składem nie ma co liczyć na jakieś fajne działanie, ale wiele osób jest z niej zadowolonych, w tym i ja :)

Konsystencja:
Rzadka, budyniowata, po dodaniu do niej płynnych półproduktów (np. aloes, olej) zamienia się w istną wodę :D Warto dorzucić trochę skrobi, żeby ją zagęścić.

Zapach:
Taki babciny, bardzo kontrowersyjny, ja jestem dziwna i go lubię, mam z nim dobre skojarzenia ;) Czuć go delikatnie na moich włosach po zmyciu maseczki.

Opakowanie:
Bardzo prosty, dość miękki słoiczek, bez udziwnień, nie wygląda najpiękniej na półce, ale liczy się wnętrze prawda :)

Działanie:
Kiedy używałam jej solo - włosy były ładnie skręcone, miękkie, gładkie, przyjemne w dotyku, elastyczne, mogłam na drugi dzień przeczesać fale palcami bez problemu. Jednak było odrobinę za lekko, nie ma co spodziewać się naturalnego dociążenia włosów. Ale gloria jest świetną bazą do tuningowania: dodawałam do niej olej i keratynę, olej i aloes, olej i mleczko pszczele, olej i niacynamid. Bez oleju nadal było troszeczkę za lekko, więc olej szedł zawsze, ale niewiele, maks. 5 kropel i już fale były ładne i odpowiednio dociążone.

Nie zachwyciła mnie aż tak, jak maski biovaxu do włosów blond czy do suchych ani jak maska alterry z granatem, ale na prawdę ją lubię, solo działa fajnie, z półproduktami jeszcze lepiej. Jeśli mamy jakieś ulubione oleje czy proteinki - nic tylko wrzucić je do glorii w odpowiedniej ilości i możemy cieszyć się odżywczą maską z ulubionymi składnikami :) Swego czasu to była moja główna maseczka, do której dodawałam półprodukty i sprawdzałam ich działanie.

Odżywka do mycia:
Świetnie myło mi się nią także włosy, nie podrażniła skalpu, rewelacyjnie domywała oleje. Nie obciążała, nie powodowała sianka.



Miałyście naszą poczciwą glorię? Jak spisała się na Waszych włosach? Całuję :*

13 komentarzy:

  1. Świetnie wygładza, ale na dłuższą metę nie mogę jej stosować właśnie ze względu na zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Musze ją kiedyś kupić jako bazę, ponieważ Ruska Bania powoli dobija dna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubie :) Niestety nie mam maski ktora w jakis sposob nie sprawdziła sie u mnie i nie wiem którą wybrac jako ta najlepsza i których nie kupować juz wcale.

    Zobacz komentarz w ostatnim poscie :) tab wyglądają po sleeku

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam ją, była świetna do henn :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kochałam ją! ale odkąd mam bana na zakupy nauczyłam się bez niej żyć ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie używałam, nie mam gdzie kupić :(

    OdpowiedzUsuń
  7. A u mnie jakoś szału z nią nie było, miałam wrażenie, że po prostu nic nie robi, zużyłam z trudem i już raczej do niej nie wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy jej nie miałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. dla mnie jest to dobra maska ale z połproduktami, chyba z rok temu miałam taki eksperyment na blogu i używałm do mycia emulsji Glorii a maskę właśnie jako odżywkę i maskę (ale bez półproduktów), pamiętam, ze zeszło mi łącznie 6 opakowań, ale efekt był kiepski, ta maska solo jest słaba

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja stosuję ja tylko po stuningowaniu. Solo na moich włosach nie robi nic.

    OdpowiedzUsuń
  11. jak ją dorwę gdzieś na półce to na pewno kupię ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za komentarz :)
Jeśli masz jakieś pytanie - pytaj śmiało, postaram się jak najszybciej odpowiedzieć.
Pamiętaj, że nie toleruję chamstwa i wulgaryzmów ;)